top of page
  • Zdjęcie autoraTom.

Przyciąganie dobra.

Opowiadania i refleksje na temat rozwoju osobistego.



Praca może sprawiać radość




Czasami mamy wewnętrzną tendencję do uznawania za nieprzyjemne określone osoby, określone zadania lub określone aspekty związane z doskonaleniem osobowości i nie zdajemy sobie sprawy, do jakiego stopnia te tendencje, które powstały w naszej głowie, w mniej lub bardziej świadomy sposób nas krzywdzą.


Codzienne zadania, które pojawiają się w naszym życiu i prowadzą do doskonalenia charakteru, często wydają się nam być poza naszym zasięgiem (widzimy na przykład, że powinniśmy być bardziej cierpliwi, mniej egoistyczni, bardziej uporządkowani, mniej drażliwi itp.). Być może postrzegamy je jako atrakcyjne cele, ale osiągnięcie ich wymagałoby takiego wysiłku, że samo myślenie o tym już wywołuje w nas głęboką niechęć. Postrzegamy je jako nieco bolesne i wyczerpujące, a co za tym widzie wiążące się z dużym napięciem.


Niemniej jednak rozwój osobisty tego nie wymaga, a przynajmniej zwykle nie ma powodu, aby tak cierpieć. Należy rozumieć postęp w pracy nad sobą, bardziej jako proces wyzwolenia. Następuje on stopniowo, dzień po dniu uwalnia nas od ciężaru naszych niedoskonałości. Nie jest to wyczerpująca wspinaczka niekończącym się górskim szlakiem, ale stopniowe ściąganie ciężaru naszych błędów, usuwanie przyczyn naszych problemów. Dlatego, chociaż zawsze będą też pojawiały się przeszkody, małe lub duże, jeśli zdobędziemy się na poprawę, za każdym razem będziemy zyskiwać większą autonomię oraz coraz łatwiej osiągać cele. Każdy człowiek powinien panować nad sobą i na tym właśnie polega droga do tego, co Arystoteles zaczął nazywać cnotą: szczęście przyjdzie jako owoc dla tych, którzy żyją cnotliwie.


Gdybyśmy większą uwagę poświęcili pozytywnym aspektom danej osoby, zadania, które zlecił nam szef, ekscytującej rzeczy, która może się wydarzyć, czy zwykłym obowiązkom takim jak gotowanie, sprzątanie domu i wychowywanie dzieci... Jeśli spróbujemy spojrzeć na te rzeczy w innym świetle, będą one dla nas znacznie przyjemniejsze.


Można by pomyśleć, że nie jest to trudne, ale tylko w perspektywie kilku minut czy dni. Zatem jak sprawić, aby ten efekt był długotrwały? Możemy na przykład starać się mieć dobry humor przez jakiś czas, ale jak utrzymać ten stan i ciągle być szczęśliwym?


Sposobem na osiągnięcie tego może być zmiana myślenia: należy dążyć do zmiany wizji, która pojawia się w umyśle, gdy myślimy o pewnych rzeczach czy zadaniach. Na przykład, zamiast wyobrażać sobie kuszącą rzecz, która skutkuje tym, czego nie powinieneś robić, spróbuj pomyśleć o atrakcyjnych i wyzwalających konsekwencjach bycia dobrą osobą. Pozwól tym nowym obrazom zająć swój umysł.


Jeśli nachodzą cię myśli związane z egoizmem, lenistwem lub kłamstwem, staraj się wykreować wizerunek osoby lojalnej, szczerej, pracowitej i hojnej i ciesz się kontemplacją tych wartości oraz cnót, których powinieneś pragnąć w swoim życiu. Możesz, nawet jeśli chcesz, rozważyć także nieprzyjemną rzecz, która by się wydarzyła, gdybyś stopniowo poddał się tym złym wartościom i porównać obie te wizje.


Czy jest to ważne? Myślę, że tak. Jeśli danej osobie uda się stworzyć atrakcyjne wyobrażenie o cnotach, które pragnie nabyć, i stara się, aby te idee były stale obecne w jej myślach, znacznie łatwiej jest uzyskać pożądany efekt. W ten sposób droga do niego stanie się mniej uciążliwa i bardziej satysfakcjonująca. Jeśli stale myślimy o atrakcyjności wad, których pragniemy uniknąć (jest to pociąg marny, ale jego siły nigdy nie należy lekceważyć), bardziej prawdopodobne jest, że urok, który mają w sobie te błędy, nas uzależni i trudno nam będzie poradzić sobie z jego brakiem.


Dlatego pogłębianie atrakcyjności dobra, przedstawianie go jako czegoś pociągającego i motywującego, jest o wiele ważniejsze, niż nam się wydaje. Wiele razy procesy doskonalenia stają się nieskuteczne dlatego, że cel, który sobie obraliśmy, nie jest wystarczająco pociągający.


Alfonso Aguilo.

Tłum. Incognito



1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page